Rzym

Tak się jakoś udało mi wpisać na kilkudniową wycieczkę do Rzymu. Wyjazd w miniony piątek około 16 z Katowic. Podróż autokarem, nowym mercedesem więc wygoda, kibelek, dvd, napoje, itd. Te kilkanaście godzin nie robiło żadnego większego problemu. Na miejscu byliśmy koło południa, w sam raz na obiad i odpoczynek. Mieszkaliśmy na obrzeżach Rzymu skąd dojazd …

Chorwacja

Dokładnie wczoraj o godzinie ~8 wróciłem z urlopu w Chorwacji. Było to 10 dni w miejscowości Crikvenica: Wyświetl większą mapę Wyjazd był planowany od dłuższego czasu, samochodem (około 1000 km). W pierwszą stronę wyjazd o północy aby dotrzeć za dnia i znaleźć jakieś lokum. Na szczęście udało się bez problemu. Kolejne dni były dosyć monotonne, …

Powódź

Każdy wie, widział w tv, słyszał w radiu, doświadczył a ja do tej pory jedynie przyglądałem się z boku. Nie żeby mnie też zalało ale pech chciał, że cały zeszły tydzień byłem na Węgrzech i w piątek zaplanowałem powrót do Polski. Niczego nieświadomy (brak tv itp), nie zważając na deszcz (myślałem że nigdzie indziej nie …

Czechy, narty, weekend

Właśnie wróciłem, chyba z ostatniego wypadu na narty (zima się kończy :() w tym roku. Krótko bo tylko dwa noclegi ale na rozluźnienie w sam raz. Wyjechaliśmy około 16, w piątek. Większych korków poza Pszczyną nie było. Na miejscu byliśmy koło 21 więc zdążyliśmy zjeść kolację. Rano po śniadaniu okazało się, że stok który polecił …

Majówka na Pogorii

Tak jakoś spontanicznie w piątek wybrałem się na Pogorię pod namiot. Obawiałem się trochę pogody ale okazało się że dopisała. Wprawdzie w nocy było trochę zimno (zapomniałem kocyka, był tylko śpiwór i mata) ale dało się wytrzymać. Za dnia cały czas prażyło słońce, nawet bardzo się opaliłem ale tylko z przodu – efekt siedzenia na …

Narty 2009

Nie wspominałem jeszcze na blogu o jednej z moich pasji – nartach (akurat miałem 3 letnią przerwę). Właśnie wróciłem z Zakopanego, byłem wypróbować nowy sprzęt który zakupiłem w zeszłym tygodniu. Odwiedziłem Białkę – 2 dni jazdy i Harendę – 1 dzień. Było całkiem miło, trochę człowiek pozapominał ale pamięć szybko wróciła 🙂 Można było jedynie …

Turcja

Tak jak obiecałem. Grubszy opis wypadu wakacyjnego do Turcji. Dzień 1. Wylot z lotniska w Pyrzowicach mieliśmy o godzinie 1.05 w nocy. Tak więc spakowany z domu wyjechałem po 22 Tam jak zwykle kontakt z biurem podróży (odebranie biletów), odprawa, sprawdzanie dokumentów, trochę czekania i po pierwszej już siedziałem w samolocie. Lot przespałem ale podobno …