Czechy, narty, weekend

Właśnie wróciłem, chyba z ostatniego wypadu na narty (zima się kończy :() w tym roku. Krótko bo tylko dwa noclegi ale na rozluźnienie w sam raz. Wyjechaliśmy około 16, w piątek. Większych korków poza Pszczyną nie było. Na miejscu byliśmy koło 21 więc zdążyliśmy zjeść kolację. Rano po śniadaniu okazało się, że stok który polecił …

Narty 2009

Nie wspominałem jeszcze na blogu o jednej z moich pasji – nartach (akurat miałem 3 letnią przerwę). Właśnie wróciłem z Zakopanego, byłem wypróbować nowy sprzęt który zakupiłem w zeszłym tygodniu. Odwiedziłem Białkę – 2 dni jazdy i Harendę – 1 dzień. Było całkiem miło, trochę człowiek pozapominał ale pamięć szybko wróciła 🙂 Można było jedynie …