Zdam relacje ze świąt, krótką
Wigilia – jak zwykle, pełna wyżerka i trochę prezentów. Głównie słodycze ale było kilka ciekawych rzeczy. Czapka, koszulka, zwrot kasy za laptopa
W nocy poszedłem na pasterkę i gdyby nie mała wpadka kolegi (trochę popiliśmy i wygadywał jakieś głupoty) było by super.
W piątek byłem u znajomych na domowej imprezie – dużo piwa, trochę wódki, muzyka i kupa śmiechu. Nagrałem całkiem ciekawy filmik z tańcami ala (jak się to pisze?) alladyn ale pewnie zezłościli by się po publikacji na blogu
Pozostaje jeszcze trochę czasu na odpoczynek przed sylwestrem. Nie bardzo wiedziałem gdzie wyląduję (miałem do wyboru głównie Wrocław i Katowice) ale padło na Katowice, Megaclub więc będzie grubo
http://portalwiedzy.onet.pl/112803,,,,la,haslo.html
Z tego, co tu jest napisane to wywnioskowywuję, że piszę się to: “a la” [tak bardziej po polskiemu], albo “? la”[bardziej po francuskiemu]