Zachwalanie laptopa było miłe ale przyszła pora na poważniejsze sprawy. Zaczytałem się wczoraj w dyskusje o parkowaniu głowicy i mam mieszane uczucia. Faktem jest że towarzyszący temu stukot w okolicach dysku pojawiał się u mnie co z początku zaniepokoiło mnie ale zlekceważyłem to z braku wiedzy. Pomyślałem że tak ma być. Wtedy właśnie trafiłem na owy wątek. Idąc tym tropem sprawdziłem jaka wartość Load_Cycle_Count wskazuje się na moim dysku. Wyszło nieco ponad tysiąc po kilku dniach użytkowania (od piątku). Z ciekawości zastosowałem pierwszą poradę czyli ustawienie hdparm na wartość 255 (czyli wyłączenie APM) i okazało się że owy stukot już się nie pojawia. Z zaciekawieniem przegoglowałem różne strony w których co chwilę straszyli padnięciem dysku albo zbytnim przesadzaniem. Teraz sam już nie wiem czy owe parkowanie głowicy jest potrzebne i towarzyszący temu stukot czy też ze spokojem mogę wyłączyć APM i wsłuchiwać się w błogą ciszę 🙂
Ciężki wybór…
Ps. Zabieram się teraz za czytanie jak tutaj maksymalnie przedłużyć prace na baterii, gdybyście coś na ten temat wiedzieli to linki/itp będą mile widziane.
Nie sądziłem, że ten problem dotyczy jeszcze Hardiego, ale chyba to prawda. Nie wiem czy samo polecenie wystarczy czy też trzeba grzebać w konfigach?
Nie wiem co już robiłeś z oszczędzaniem energii, warto jest wypróbować programik PowerTop Intela. Nie wiem do końca jak z niego korzystać, bo to co on proponuje niewiele mi daje, ale czytałem o nim dobre rzeczy. Ale pozwala też na rozeznanie się jakie programy generują dużo pobudzeń procesora. Nie wiem też czy możliwe jest wyłączanie np. czytnika kart SD, czy firewire z poziomu systemu? To by też pewnie trochę dało. Jak coś wyszperasz to opisz 🙂
I jeszcze jedno. Pilnuj jasności wyświetlacza. U mnie przy wartości max jasności komp pobiera ponad 18W, a na min już około 14W. To chyba całkiem spora różnica.
Dodanie polecenia do /etc/rc.local załatwia sprawę trwale.
Odnosnie oszczędzania: powertop włączyłem raz i wprowadził jakieś zmiany. Mam zamiar przejrzeć inne jego opcje gdy tylko znajdę chwilę.
Jeśli chodzi natomiast o wyłączanie urządzeń to Night (http://night.jogger.pl/2008/08/02/oszczedzanie-energii-toshiba-portege-r500/) opisał kilka rzeczy ale linki najwyraźniej nie działają. Z tego co pisze jest możliwe wyłączenie czytnika kart, tak więc podejrzewam że można również wyłączyć kamerę, usb, bluetooth, cdrom itp.
Z wyświetlaczem to akurat wiem no i tutaj sprawa jest dosyć prosta, mam od tego klawisze.
Zapewne gdy nazbieram więcej informacji jak powyłączać konkretne bzdety to skrobnę jakiś skrypt w bashu co by ułatwiał sprawę. Ktoś tam jeszcze polecał przesiadkę z gnoma na coś lekkiego ale aż tak na oszczędności mi nie zależy aby rezygnować z gnoma. Ot chcę uzyskać jak najwięcej nie tracąc przy tym przyjemności z pracy i możliwości, bo jeśli na przykład wyłączenie czytników kart, cdromu, itp w czasie gdy ich nie używam coś da to oczywiste że warto, a z w przypadku potrzeby użycia włączenie ich na chwile nie stanowi problemu. Tak więc pewnie jutro postaram się dowiedzieć jak je wyłączać bo teraz jadę odwieźć znajomego na pociąg 😉
O ile się nie mylę to wyłączenie poszczególnych modułów w kernelu powoduje wyłączenie urządzeń (ja tak mam z kamerą internetową).
Też tak mi się wydaje, pozostaje mi tylko poszukać jak je wyłączyć,, i które konkretnie 😉
U Najta na blogu jest o tym artykuł.
Wiem ale linki do skryptów nie działają.
No to zagadaj i poproś o nie.
Nie odkryłeś ameryki, już to zrobiłem wczoraj ;o