Windows po Linuxie

Tytułem wstępu, tak, zainstalowałem Windowsa. Niektórzy pewnie się teraz zaśmieją bo zapierałem się im w oczy ale wirtualka z xp już mi nie wystarczała, a na stawianie wirtualki win 7 z płynnym działaniem nie mam szans. Oczywiście jako niestety potrzebną alternatywę, nie planuje jej używać bez konieczności. Wpis raczej ku pamięci bo to żadne odkrycie ani specjalna sztuka 😉

Tak więc nie planowałem nigdy instalacji 2 systemów, partycje miałem podzielone specjalnie pod Debiana więc trzeba zaopatrzyć się w jakiś system z gparted co by ustawić partycje i naprawić gruba na końcu. Ja tam korzystałem z jakiejś starszej wersji ubuntu ale może to być cokolwiek innego.

Pierwszym krokiem jest oczywiście backup, pewnie go robisz a jeśli nie to zaczniesz. Następnie z livecd:

umount -a

gdyby przypadkiem podmontowało nam nasze partycje, dalej w gparted ustawiamy co nam trzeba. W moim przypadku podział miałem sda1 – ext4, sda2 swap. Zmniejszyłem więc sda1 o 60gb ntfs (tyle sobie ustaliłem, że powinno wystarczyć dla win7(?)) i wpakowałem je przed sda1 z flagą “boot” (przed bo nie wiem czy kolejność ma znaczenie dla win).

Potem instalujemy Windows z cd/dvd/usb czy co tam jeszcze można. Na końcu pozostaje jedynie przeinstalować gruba bo win oczywiście nadpisał początek. Z livecd chrootujemy się na nasz system:

mount /dev/sdaX /media - x to nr partycji z naszym linuxem
mount -o bind /proc /media/proc
mount -o bind /sys /media/sys
mount -o bind /dev /media/dev
chroot /media /bin/bash

i w przypadku grub2:

grub-install /dev/sda
update-grub

i to tyle, powinno działać 😉

Ps. Zasugerujecie mi trochę softu bom nieobeznany w dzisiejszych czasach zbytnio. Jakiś edytor dla różnych języków, film, muzyka, jabber, ftp/menadżer plików, bo póki co zainstalowałem tylko avasta i firefoxa 😛

Join the Conversation

15 Comments

  1. Komodo Edit, choć ostatnio wolę środowiska JetBrains (phpStorm – naprawdę wart swojej ceny), Total Commander (+wtyczka do SCP), KiTTY, gnuwin32, Zend Server CE, Humanized Enso Launcher, AIMP, Miranda, KiTTY zamiast PuTTY (parę fajnych funkcji w porównaniu do oryginału)

Leave a comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *