Kolejny raz (już nie liczę) w wakacje odwiedziłem Węgry. Pogoda była trochę kiepska ale udało się popływać, wypić wina, itp. Była to tylko namiastka odpoczynku bo niestety w te wakacje prawdziwego urlopu, z pogodą i odpoczynkiem nie miałem, więc lepsze to niż nic 😉