Prawie 3 tygodnie temu pochwaliłem się nowym lokatorem. Po takim czasie mogę już trochę pozachwalać i ponarzekać na przybysza 🙂
Przez ten czas psiak sporo urósł, gdy go przynosiłem mieścił się w dłoni. Jest sporym urwisem i nie daje w weekendy rano pospać, czy nawet w tygodniu gdy każdy szykuje się do pracy czy innego wyjścia. Gryzienie to chyba jego ulubiona zabawa, szkoda tylko że preferuje nogi i spodnie a nie zabawki których ma pod dostatkiem. Muszę to jakoś rozpracować i go oduczyć.
Udało mi się jednak nauczyć go aportować, ćwiczę to codziennie. Do tego przyzwyczaił się do obroży i powoli akceptuje też smycz i podróże samochodem.
Jeśli chodzi natomiast o najbliższe plany na wychowanie to oduczenie gryzienia, nieco większe posłuszeństwo (nieraz nie przychodzi na zawołanie) no i oczywiście załatwianie potrzeb na dworze. Z tym ostatnim jest z dnia na dzień lepiej ale całej nocy jeszcze nie potrafi wytrzymać, to pewnie wina zbyt młodego wieku.