Linux jest zły, nie lubi mnie, przeszkadza mi, denerwuje mnie – ale tylko czasami. 12 maja 2007 roku natrafiłem na grę Regnum. Pograłem trochę, spodobała mi się. Gdy tylko pojawiał się jakiś wolny czas to wracałem, wspominałem o tym tu i tu. W międzyczasie wymieniłem sprzęt, i po raz kolejny chciałem w coś pograć. Pojawił się problem ale olałem sprawę. W piątek zaopatrzony w odpowiednie paczki, opisy jak naprawić i uruchomić grę spróbowałem kolejny raz – dupa, nie działa a pisali że powinno. Nie wiem kogo winić, programistów gry czy speców od sterowników a może jeszcze kogoś innego? Dlaczego nie pogram w coś innego? Nie widziałem innych fajnych gier z tego gatunku, dodatkowo darmowych i jeszcze natywnych. Mogę ją uruchomić na wine ale jakoś tak dziwnie to wygląda. Głupia sprawa ale naprawdę mi się nudzi ;|
Jak rozumiem to sprawdzałeś http://regnumonline.com.ar/forum/showthread.php?t=31371
Na lapku mojej żony RO działa na intelu w safe mode. Robiłem to dawno ale jak bardzo chcesz to mogę sobie przypomnieć.
Ano robiłem. Gdyby ci się chciało to pisz, może coś podziała 😉
Linux nie jest do gier 😛
Linux nie jest idealnym system do gier, ale zintegrowany intel robi z niego beznadziejny system do gier 😉
Gdybym o tym wiedział przed zakupem, nie miałem wielkich wymagań. Nawet w tibie pośmigać nie można. Szkoda bo przecie te karty nie są złe 😉
Well, Intel jest dobry bo ma podobno dobre sterowniki (porównując do otwartych ATI czy Nvidii). Możesz pograć sobie w Fallouta 2, dzięki moderom z No Mutants Allowed ta gra ma drugie życie :>
Czy dobre ciężko powiedzieć. Z nvidią nigdy problemów nie miałem i przynajmniej nie było takich sytuacji że karty pewnej marki nie są obsługiwane.
Fallout świetna gra, spędziłem przy niej wiele czasu ale teraz szukam czegoś do grania przez internet, jakiś mmorpg ;|