Jak ten czas szybciutko leci, wczoraj (bo już koło 2) minęło 21 lat od mojego urodzenia. Sporo pięknych wspomnień i zarazem tych złych, których w ostatnim czasie jest coraz więcej ale może to tylko okres przejściowy.
Przynajmniej zjadłem dobra kolacje w miłej atmosferze a dzisiaj czeka mnie drobna popijawa
I jeeeeeeszcze i jeeeeeeeeden raaaaaaaaz

A tak naprawdę to wszystkiego najlepszego i niech popijawa nie będzie drobna
Najlepszego (piwa też
)
Dzieki wielkie